Czy czułaś się kiedyś pusta? Wyzuta z wszelkich
uczuć, porzucona? Jak lalka, która dawno już straciła swą duszę, bo przestano
się nią bawić , jak książka bez stron, jak rama bez obrazu. Jakby pozostało
tylko samo bezwartościowe opakowanie…
Czy znasz to uczucie, gdy bezsilnie patrzysz,
obserwujesz jak najważniejsza, najpiękniejsza i najcenniejsza część ciebie
zostaje ci zabrana, perfidnie wyrwana. Przez kogoś, kogo dobrowolnie i
bezmyślnie wpuściłaś do swojego serca, kogoś komu ufałaś? A on cię wykorzystał.
Wiele osób cię przed nim ostrzegało, ty sama też się go bałaś. A jednak dałaś
się podejść jak pięciolatka. Bezlitośnie, bez skrupułów ukradł ci duszę i
serce, pozostawiając ziejącą smutkiem i rozpaczą dziurę. Ranę bolesną i głęboką.
To był mój błąd.
Zaufałam Diabłu.
***
Miniaturka
napisana bardzo dawno temu, znaleziona stosunkowo nie dawno. Wahałam się czy
opublikować ją tutaj. Bardzo proszę każdego, kto tutaj zagląda, żeby
skomentował, zostawił po sobie jakiś ślad.
Pozdrawiam,
OwlShadow
Woooo, ale fajne ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję *w*
UsuńCudowna, jak zwykle :D *.*
OdpowiedzUsuńŚwietna, zresztą jak wszystko, ale chyba źle mi się kojarzy :/ W każdym bądź razie świetnie napisana, skłania do zastanowienia :) Czekam na rozdział xd
OdpowiedzUsuńPotrafisz w bardzo cudowny sposób przekazać emocje czytelnikowi.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej.
Olive
To miniaturka z poprzedniego bloga?
OdpowiedzUsuńPrawdziwa i cudownie napisana, jak zawsze. :)
~Salvio Hexia
Dziekuję, tak jest z poprzedniego bloga, ale nie ma jej tam od dawna, dziś ją znalazłam, zakopaną, gdzieś w innych postach roboczych. Ta miniaturka tak ma- wraca do mnie w najbardziej nieoczekiwanych chwilach.
Usuń